26 września, Sejmik Województwa Małopolskiego, zdecydował o wydłużeniu terminu wejścia w życie zakazu ogrzewania domów za pomocą pozaklasowych kotłów na paliwo stałe. Czy rozsądek wygrał z populizmem?
Zgodnie uchwałą antysmogową wszystkie pozaklasowe kotły powinny zostać zlikwidowane do końca 2022 roku, tym samym termin ten został zmieniony i mieszkańcy województwa mogą ogrzewać się posiadanymi przez siebie piecami, także pozakalasowymi do końca kwietnia 2024 roku. Uchwała antysmogowa została zmieniona głosami radnych PSL, Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski. Dotychczasowa uchwała, którą przyjęto na początku 2017 r., zakładała wprowadzenie zakazu palenia piecami pozaklasowymi do końca 2022. Pierwotny projekt uchwały zakładał zgodę na ogrzewanie piecami starszej generacji, dłużej o rok. Jednak radni przegłosowali poprawkę, aby okres ten wydłużyć do dwóch lat.
Przyjęte w poniedziałek 26 września 2022, zmiany nie dotyczą Krakowa i gmin, m.in. Krzeszowic, Skawiny, Niepołomic, Oświęcimia, które to gminy, realizują własne uchwały antysmogowe. W Krakowie od września 2019 r. obowiązuje całkowity zakaz palenia węglem i drewnem, w tym także w kominkach.
Za całkowitym zakazem ogrzewania kotłami na paliwo stałe mocno lobbowały środowiska związane z ruchem Krakowskiego Alarmu Smogowego i podobnych w poszczególnych gminach. Aktywiści zaangażowani w sprawę, podnoszą argument złej jakości powietrza i sugerują, że winę za to ponoszą mieszkańcy ogrzewający swoje domy za pośrednictwem pieców, w tym pozaklasowych.
Kontrowersje budzi argument dotyczący zakazu ogrzewania domu drewnem w piecach na paliwo stałe nawet spełniających odpowiednie normy, czy kominkach. Często, kominki są już zainstalowane w nowych domach i pełnią, poza funkcją estetyczną, także rolę alternatywnego dla innych źródeł ogrzewania, szczególnie w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa i zapewnienia dostaw innych źródeł energii. Każdy, powinien zastanowić się, czy w przypadku wyłączenia energii elektrycznej, ogrzeje dom piecem gazowym? Oczywiście, że w większości przypadków zapewne nie! Należy zacząć od tego że nowoczesne piece C.O. na gaz, są sterowane elektronicznie, a ciepło jest dystrybuowane za pomocą elektrycznych pomp. Tym samym, w przypadku braku energii elektrycznej, system centralnego ogrzewania nie zadziała.
Komu tak naprawdę zależy, na lobbowaniu wprowadzenia tego typu zakazów. Sami mieszkańcy, dopytują na forach i w rozmowach czy nie stoi za tym przypadkiem lobby gazowe i czy to Rosja mogła finansować aktywistów z „Alarmów Smogowych”?
Oczywiście należy pracować nad przyszłością nas i naszych dzieci, ochroną środowiska i inwestycją w ekologiczne i ekonomiczne rozwiązania w sposobie ogrzewania naszych domów, jednak nie możemy dać się zwariować. Drewno jest odnawialnym źródłem energii (OZE), co wprost jest zapisane w aktach prawnych UE, a na terenie powiatu myślenickiego, stanowi bezpieczny i łatwo dostępny materiał do ogrzewania.
Oczywiście możemy też poddać się logice „eko nielogicznych” aktywistów, którzy chcą abyśmy wszyscy zamarzli, wdychając świeże powietrze. Tylko czy o to im chodzi?
Redakcja KMY.info