Sebastian Kasprzyk pobił rekord Polski wspinaczki po 30-metrowej linie
Cytat z Redakcja data 2024-07-22, 14:55
Balon wzbił się na wysokość 400 metrów, a pod nim zawieszona była 30-metrowa lina. Na jej końcu znajdował się Sebastian Kasprzyk, który pobił rekord Polski we wspinaczce na linie, osiągając czas 2 minuty i 10 sekund, poprawiając poprzedni rekord o ponad 40 sekund.
Balon wzniósł się na wysokość około 400-500 metrów, a Kasprzyk, zabezpieczony przez firmę alpinistyczną, rozpoczął wspinaczkę w odpowiednim momencie.
Co ciekawe, nie była to jego pierwsza próba bicia rekordu. Zaraz po lądowaniu balonu, Kasprzyk stwierdził: Zastanówmy się, kiedy następna próba. Mega mi się to podoba i chciałbym jeszcze raz spróbować. Albo na 30 metrów, albo więcej, może 50 metrów, żeby po prostu cały czas coś fajnego robić. Podobają mi się ekstremalne sporty. Cieszę się tym i lubię to po prostu robić.
Sebastian Kasprzyk pochodzi ze Stojowic w gminie Dobczyce. W 2015 roku wziął udział w swojej pierwszej górskiej edycji Runmageddonu w Myślenicach, gdzie zakochał się w tym sporcie. Intensywne treningi pod okiem profesjonalistów pozwoliły mu osiągnąć czołowe miejsce wśród polskich zawodników biegów OCR. Jak sam mówi, uwielbia ekstremalne sporty i cieszy się każdym momentem spędzonym na aktywnościach pełnych adrenaliny.
Balon wzbił się na wysokość 400 metrów, a pod nim zawieszona była 30-metrowa lina. Na jej końcu znajdował się Sebastian Kasprzyk, który pobił rekord Polski we wspinaczce na linie, osiągając czas 2 minuty i 10 sekund, poprawiając poprzedni rekord o ponad 40 sekund.
Balon wzniósł się na wysokość około 400-500 metrów, a Kasprzyk, zabezpieczony przez firmę alpinistyczną, rozpoczął wspinaczkę w odpowiednim momencie.
Co ciekawe, nie była to jego pierwsza próba bicia rekordu. Zaraz po lądowaniu balonu, Kasprzyk stwierdził: Zastanówmy się, kiedy następna próba. Mega mi się to podoba i chciałbym jeszcze raz spróbować. Albo na 30 metrów, albo więcej, może 50 metrów, żeby po prostu cały czas coś fajnego robić. Podobają mi się ekstremalne sporty. Cieszę się tym i lubię to po prostu robić.
Sebastian Kasprzyk pochodzi ze Stojowic w gminie Dobczyce. W 2015 roku wziął udział w swojej pierwszej górskiej edycji Runmageddonu w Myślenicach, gdzie zakochał się w tym sporcie. Intensywne treningi pod okiem profesjonalistów pozwoliły mu osiągnąć czołowe miejsce wśród polskich zawodników biegów OCR. Jak sam mówi, uwielbia ekstremalne sporty i cieszy się każdym momentem spędzonym na aktywnościach pełnych adrenaliny.