O fotel burmistrza Myślenic, 7 kwietnia będzie walczyć 5-ciu kandydatów.
Cytat z Redakcja data 2024-03-21, 22:15O fotel burmistrza Myślenic, 7 kwietnia będzie walczyć pięciu kandydatów, wszyscy posiadają wyższe wykształcenie, ale warto przyjrzeć się ich sylwetkom z przeszłości.
Dwie kandydatki, to panie Barbara Bylica, startująca z Komitetu Wyborczego Wyborców „Owocnie dla Gminy”, obecnie zatrudniona w dziale promocji Urzędu Miasta i Gminy Myślenice, nie związana z żadną partią polityczną, zaangażowana w działalność prowadzonej przez siebie Fundacji Owocnej oraz pani Ewa Wincenciak-Walas, członkini partii politycznej Platforma Obywatelska, przewodnicząca lokalnych struktur tej partii od 2021 roku, zajmująca się zawodowo dystrybucją garnków znanego producenta, wobec której toczy się postępowanie prowadzone w kieleckiej prokuraturze, dotyczące wprowadzenia w błąd policjantów. Według prokuratora, Ewa Wincenciak - Walas tworzyła fałszywe dowody, w celu skierowania ścigania o wykroczenie drogowe, przeciwko innej osobie, niż faktyczny sprawca. Nakłaniała Mateusza M. do podania niezgodnych z rzeczywistością faktów, co do kierowania przez niego samochodem uczestniczącym w tej kolizji. Tym samym podstępnie wprowadziła w błąd funkcjonariuszy, wykonujących czynności na miejscu zdarzenia, czym usiłowała wyłudzić od nich poświadczenie nieprawdy w postaci mandatu karnego dla Mateusza M. Prokurator zastosował wobec obojga podejrzanych poręczenie majątkowe w wysokości po 10 tys. zł., tym samym pani Ewa uniknęła aresztu tymczasowego. Obecnie pani Ewa kandyduje na burmistrza z list Koalicji Obywatelskiej. Kolejni kandydaci, to obecnie urzędujący i starający się o reelekcję Jarosław Szlachetka, startujący z listy własnego komitetu, popierany przez partię Prawo i Sprawiedliwość. W 2010 uzyskał mandat radnego sejmiku małopolskiego, w 2015 roku wybrany na posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji z listy PiS. Działacz organizacji katolickich i sportowych, w latach ubiegłych przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej w Myślenicach. Kolejny kandydat, to pan Maciej Ostrowski, startujący z własnego komitetu wyborczego, były burmistrz MiG Myślenice, obecnie członek partii politycznej Polskie Stronnictwo Ludowe, prezes zarządu Beresona Development Sp. z o.o., prezes zarządu Modlińska Development Sp. z o.o., prezes zarządu Chorzów Development Sp. z o.o., związany także ze spółką J.W. Construction, inwestującą w budowę osiedla Zawadzie. Maciej Ostrowski w przeszłości był nauczycielem w Zespole Szkół Rolniczych w Myślenicach. W przeszłości oskarżony o to że: „działając wspólnie i w porozumieniu”, usunęli (burmistrz, jego wspólnika i prezes spółki ZUO) z dokumentacji spółki istotną uchwałę, dzięki czemu zarząd ZUO mógł kupować grunty na poszerzenie składowiska za więcej niż 20 zł za mkw. A działki sprzedawał wspólnik. W 2012 roku, oskarżany przez prokuraturę o przyjęcie łapówki od firmy, która wygrała przetarg na budowę trzech Orlików. Oprócz korupcji śledczy zarzucali Ostrowskiemu oszustwo, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i składanie fałszywych oświadczeń. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiadało też trzech pracowników firmy ze Szczecina, która wygrała przetarg na budowę boisk. Śledztwo prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne, a nadzorowała Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Obecnie przeciw Ostrowskiemu toczy się postępowanie przed sądem w sprawie rozbiórki zabytkowej szkoły w Krzyszkowicach. Sąd Okręgowy w Krakowie, badając wyrok w sprawie rozbiórki tej szkoły, wskazał szereg błędów dokonanych przez Sąd Rejonowy w Myślenicach, a sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia. Ostatnim z kandydatów, o którym wiemy najmniej jest pan Ryszard Kulczyński, startujący z komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja Jedna Jest Polska, nie związany z żadną partią polityczną, jednak jak zagłębiamy się w dokumenty, pan Ryszard złożył następujące oświadczenie: „byłem współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu powołanej ustawy”. Chodzi o ustawę z dnia 18 października 2006 r., o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów. Współpracą w rozumieniu ustawy jest m.in., świadoma i tajna współpraca z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa państwa w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji. Czyli w/g oświadczenia, pan Ryszard był współpracownikiem SB za czasów PRL. Im bliżej wyborów, tym ciekawsze informacje o kandydatach wypływają na jaw.
O fotel burmistrza Myślenic, 7 kwietnia będzie walczyć pięciu kandydatów, wszyscy posiadają wyższe wykształcenie, ale warto przyjrzeć się ich sylwetkom z przeszłości.
Dwie kandydatki, to panie Barbara Bylica, startująca z Komitetu Wyborczego Wyborców „Owocnie dla Gminy”, obecnie zatrudniona w dziale promocji Urzędu Miasta i Gminy Myślenice, nie związana z żadną partią polityczną, zaangażowana w działalność prowadzonej przez siebie Fundacji Owocnej oraz pani Ewa Wincenciak-Walas, członkini partii politycznej Platforma Obywatelska, przewodnicząca lokalnych struktur tej partii od 2021 roku, zajmująca się zawodowo dystrybucją garnków znanego producenta, wobec której toczy się postępowanie prowadzone w kieleckiej prokuraturze, dotyczące wprowadzenia w błąd policjantów. Według prokuratora, Ewa Wincenciak - Walas tworzyła fałszywe dowody, w celu skierowania ścigania o wykroczenie drogowe, przeciwko innej osobie, niż faktyczny sprawca. Nakłaniała Mateusza M. do podania niezgodnych z rzeczywistością faktów, co do kierowania przez niego samochodem uczestniczącym w tej kolizji. Tym samym podstępnie wprowadziła w błąd funkcjonariuszy, wykonujących czynności na miejscu zdarzenia, czym usiłowała wyłudzić od nich poświadczenie nieprawdy w postaci mandatu karnego dla Mateusza M. Prokurator zastosował wobec obojga podejrzanych poręczenie majątkowe w wysokości po 10 tys. zł., tym samym pani Ewa uniknęła aresztu tymczasowego. Obecnie pani Ewa kandyduje na burmistrza z list Koalicji Obywatelskiej. Kolejni kandydaci, to obecnie urzędujący i starający się o reelekcję Jarosław Szlachetka, startujący z listy własnego komitetu, popierany przez partię Prawo i Sprawiedliwość. W 2010 uzyskał mandat radnego sejmiku małopolskiego, w 2015 roku wybrany na posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji z listy PiS. Działacz organizacji katolickich i sportowych, w latach ubiegłych przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej w Myślenicach. Kolejny kandydat, to pan Maciej Ostrowski, startujący z własnego komitetu wyborczego, były burmistrz MiG Myślenice, obecnie członek partii politycznej Polskie Stronnictwo Ludowe, prezes zarządu Beresona Development Sp. z o.o., prezes zarządu Modlińska Development Sp. z o.o., prezes zarządu Chorzów Development Sp. z o.o., związany także ze spółką J.W. Construction, inwestującą w budowę osiedla Zawadzie. Maciej Ostrowski w przeszłości był nauczycielem w Zespole Szkół Rolniczych w Myślenicach. W przeszłości oskarżony o to że: „działając wspólnie i w porozumieniu”, usunęli (burmistrz, jego wspólnika i prezes spółki ZUO) z dokumentacji spółki istotną uchwałę, dzięki czemu zarząd ZUO mógł kupować grunty na poszerzenie składowiska za więcej niż 20 zł za mkw. A działki sprzedawał wspólnik. W 2012 roku, oskarżany przez prokuraturę o przyjęcie łapówki od firmy, która wygrała przetarg na budowę trzech Orlików. Oprócz korupcji śledczy zarzucali Ostrowskiemu oszustwo, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i składanie fałszywych oświadczeń. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiadało też trzech pracowników firmy ze Szczecina, która wygrała przetarg na budowę boisk. Śledztwo prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne, a nadzorowała Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Obecnie przeciw Ostrowskiemu toczy się postępowanie przed sądem w sprawie rozbiórki zabytkowej szkoły w Krzyszkowicach. Sąd Okręgowy w Krakowie, badając wyrok w sprawie rozbiórki tej szkoły, wskazał szereg błędów dokonanych przez Sąd Rejonowy w Myślenicach, a sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia. Ostatnim z kandydatów, o którym wiemy najmniej jest pan Ryszard Kulczyński, startujący z komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja Jedna Jest Polska, nie związany z żadną partią polityczną, jednak jak zagłębiamy się w dokumenty, pan Ryszard złożył następujące oświadczenie: „byłem współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu powołanej ustawy”. Chodzi o ustawę z dnia 18 października 2006 r., o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów. Współpracą w rozumieniu ustawy jest m.in., świadoma i tajna współpraca z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa państwa w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji. Czyli w/g oświadczenia, pan Ryszard był współpracownikiem SB za czasów PRL. Im bliżej wyborów, tym ciekawsze informacje o kandydatach wypływają na jaw.