Msza Święta dla Pamięci Patriotów Sułkowic
Cytat z Redakcja data 2024-04-26, 14:46
30 kwietnia to jedna z ważniejszych dat w historii naszej lokalnej społeczności - dzień poświęcony pamięci Patriotów Ziemi Sułkowickiej, którzy w kwietniu 1944 r. ponieśli męczeńską śmierć z rąk hitlerowskich oprawców we własnych domach i obozach kaźni. Jak co roku, w tym dniu w ich intencji odprawiona zostanie Msza Święta o godz. 18:00. w kościele pw. NSPJ w Sułkowicach.
Rok 1944 pochłonął w Sułkowicach 28 ofiar - 30 kwietnia 1944 roku Niemcy urządzili w Sułkowicach wielką obławę. Wcześnie rano otoczyli wybrane domy, wyciągając z nich upatrzone ofiary. Szczególnie bolesny dramat rozegrał się w Rynku, w domu dyrektora Szkoły Zawodowej Władysława Sali. Żandarmi zastrzelili go na miejscu, a jego 4 synów aresztowali. Aresztowanych zostało wówczas 19 osób. Gestapo wywiozło ich do jednego z najcięższych więzień hitlerowskich w Polsce - do Krakowa na Montelupich. Jednych rozstrzelali, innych wywieźli do obozu. Prawie wszyscy zginęli. Wrócił tylko jeden - lekarz Leonard Żylski.
Wcześniej - 3 kwietnia żandarmi z posterunku w Myślenicach pod wodzą ppor. Drachenberga (vel Szymańskiego) zastrzelili w domu na miejscu oficera WP, działacza ruchu oporu kpt. Stanisława Stanaszka, a jego siostrę Marię Kocembową, łączniczkę AK zabrali na przesłuchanie i rozstrzelali w drodze do Sułkowic na cmentarzu w Jaworniku. Dalsze aresztowania nastąpiły 3 lipca 1944 r. Aresztowano 4 osoby, 2 z nich wróciły z obozu w Gross-Rosen. Dzień później - 4 lipca - aresztowano kolejnych 6 Sułkowiczan. Wszyscy zostali rozstrzelani (jednego w czasie ucieczki przed aresztowaniem, 6 w więzieniu na Montelupich). W październiku w dniu akcji żandarmerii niemieckiej na z-cę dowódcy OP AK „Limba” Czesława Wyrwałę, zabity został 20-letni syn kierownika szkoły w Rudniku.
Spotkania 30 kwietnia zaczynają tworzyć osobną tradycję. Pamiętając o tych, którzy walczyli o wolną Polskę w czasach okupacji.
Tekst: redakcja
30 kwietnia to jedna z ważniejszych dat w historii naszej lokalnej społeczności - dzień poświęcony pamięci Patriotów Ziemi Sułkowickiej, którzy w kwietniu 1944 r. ponieśli męczeńską śmierć z rąk hitlerowskich oprawców we własnych domach i obozach kaźni. Jak co roku, w tym dniu w ich intencji odprawiona zostanie Msza Święta o godz. 18:00. w kościele pw. NSPJ w Sułkowicach.
Rok 1944 pochłonął w Sułkowicach 28 ofiar - 30 kwietnia 1944 roku Niemcy urządzili w Sułkowicach wielką obławę. Wcześnie rano otoczyli wybrane domy, wyciągając z nich upatrzone ofiary. Szczególnie bolesny dramat rozegrał się w Rynku, w domu dyrektora Szkoły Zawodowej Władysława Sali. Żandarmi zastrzelili go na miejscu, a jego 4 synów aresztowali. Aresztowanych zostało wówczas 19 osób. Gestapo wywiozło ich do jednego z najcięższych więzień hitlerowskich w Polsce - do Krakowa na Montelupich. Jednych rozstrzelali, innych wywieźli do obozu. Prawie wszyscy zginęli. Wrócił tylko jeden - lekarz Leonard Żylski.
Wcześniej - 3 kwietnia żandarmi z posterunku w Myślenicach pod wodzą ppor. Drachenberga (vel Szymańskiego) zastrzelili w domu na miejscu oficera WP, działacza ruchu oporu kpt. Stanisława Stanaszka, a jego siostrę Marię Kocembową, łączniczkę AK zabrali na przesłuchanie i rozstrzelali w drodze do Sułkowic na cmentarzu w Jaworniku. Dalsze aresztowania nastąpiły 3 lipca 1944 r. Aresztowano 4 osoby, 2 z nich wróciły z obozu w Gross-Rosen. Dzień później - 4 lipca - aresztowano kolejnych 6 Sułkowiczan. Wszyscy zostali rozstrzelani (jednego w czasie ucieczki przed aresztowaniem, 6 w więzieniu na Montelupich). W październiku w dniu akcji żandarmerii niemieckiej na z-cę dowódcy OP AK „Limba” Czesława Wyrwałę, zabity został 20-letni syn kierownika szkoły w Rudniku.
Spotkania 30 kwietnia zaczynają tworzyć osobną tradycję. Pamiętając o tych, którzy walczyli o wolną Polskę w czasach okupacji.
Tekst: redakcja