Czy w tym roku, drogi i chodniki powiatowe nie będą odśnieżane?
Cytat z Redakcja data 2022-11-19, 12:17Rozpoczęła się zima! Temperatury znacznie się obniżyły, spadł już pierwszy w tym sezonie śnieg. Niestety starostwo powiatowe zarządzane przez Józefa Tomala i Rafała Kudasa, bezpieczeństwo na drogach powiatu, kolejny raz zlekceważyły. Do dzisiaj, nie został wybrany wykonawca na większość odcinków dróg powiatowych i chodników. Czy starosta myśli, że rozdanie kamizelek odblaskowych rozwiąże problem? Zarząd Dróg Powiatowych w Myślenicach ogłosił trzeci raz z rzędu przetarg na zimowe utrzymanie dróg powiatowych. Pierwszy unieważniono w całości, w drugim przetargu z dziesięciu części unieważniono aż siedem. Teoretycznie powodem ma być wysokość ofert. Obecnie przetarg rozstrzygnięto dla Myślenic i południowej części gminy Myślenice oraz dla gminy Wiśniowa. Pozostałe gminy czekają...
Inaczej mają się sprawy w samych gminach, na przykładzie gminy Myślenice, wykonawcy pracujący dla gminy, wyjechali na drogi i zadbali o to aby nie było utrudnień związanych z śliską nawierzchnią na drogach. Gminy pomimo wzrostu cen, z odpowiednim wyprzedzeniem zadbały o umowy z wykonawcami.
Czy kolejny raz musi dojść do tragedii, aby urzędnicy w powiecie zabrali się do roboty?
Rozpoczęła się zima! Temperatury znacznie się obniżyły, spadł już pierwszy w tym sezonie śnieg. Niestety starostwo powiatowe zarządzane przez Józefa Tomala i Rafała Kudasa, bezpieczeństwo na drogach powiatu, kolejny raz zlekceważyły. Do dzisiaj, nie został wybrany wykonawca na większość odcinków dróg powiatowych i chodników. Czy starosta myśli, że rozdanie kamizelek odblaskowych rozwiąże problem? Zarząd Dróg Powiatowych w Myślenicach ogłosił trzeci raz z rzędu przetarg na zimowe utrzymanie dróg powiatowych. Pierwszy unieważniono w całości, w drugim przetargu z dziesięciu części unieważniono aż siedem. Teoretycznie powodem ma być wysokość ofert. Obecnie przetarg rozstrzygnięto dla Myślenic i południowej części gminy Myślenice oraz dla gminy Wiśniowa. Pozostałe gminy czekają...
Inaczej mają się sprawy w samych gminach, na przykładzie gminy Myślenice, wykonawcy pracujący dla gminy, wyjechali na drogi i zadbali o to aby nie było utrudnień związanych z śliską nawierzchnią na drogach. Gminy pomimo wzrostu cen, z odpowiednim wyprzedzeniem zadbały o umowy z wykonawcami.
Czy kolejny raz musi dojść do tragedii, aby urzędnicy w powiecie zabrali się do roboty?