„Żółte autobusy dojechały do ściany” – taki komunikat opublikował lokalny przewoźnik, obsługujący linię autobusową
KRAKÓW – MYŚLENICE.
„Szanowni Państwo,
jest to jedna z najtrudniejszych decyzji, jakie przyszło nam do tej pory podjąć. I chociaż jest to ustalenie powzięte przez nas, to nie mamy na nie pełnego wpływu”., czytamy w komunikacie Małopolskiego PKS.
Po osiemnastu miesiącach przyszedł czas, gdy projekt linii Myślenice – Kraków dobiegł końca w obecnej formie:
30 września 2022 roku będzie ostatnim dniem kursowania żółtych autobusów.
Jak podaje przewoźnik czynnik ekonomiczny nie był kluczowym w podjęciu tej decyzji. Niepewne ceny paliwa, czynnika adblue, rosnące koszty zatrudnienia czy serwisów pojazdów, brak regulacji nieuczciwej konkurencji (jazda poza rozkładem, niewydawanie biletów, obsługa przystanków bez zezwolenia) przyczyniły się do podjęcia przez nas takiej decyzji, czytamy dalej w komunikacie.
„Być może nasz niszowy i nieoczywisty projekt był wadliwy od samego początku – nie miał szansy sprawdzić się w obecnych warunkach. Komunikacja komercyjna bez wsparcia z zewnątrz (dopłaty do przejechanego wozokilometra, nieoprocentowane kredyty na wymianę taboru itd.) nie są możliwe w dłuższej perspektywie czasu na takim poziomie, jaki chcieliśmy zapewnić. Niestety, nie zamierzamy zmieniać autobusów na pojazdy typu bus – od tego są inni, którzy zapewne w krótkim czasie uzupełnią lukę na naszym miejscu”., pisze przewoźnik.
Decyzja przewoźnika, nie pozostała bez komentarza ze strony włodarzy gminy Myślenice, którzy byli mocno zaangażowani w uruchomienie linii autobusowej i wielokrotnie uznawali to za swój sukces. Burmistrz Jarosław Szlachetka, oświadczył podczas konferencji prasowej: „Tak jak Państwo, jestem zaskoczony decyzją przewoźnika „Małopolska PKS” o likwidacji z końcem września linii M1 Kraków – Myślenice. Tym bardziej, że do ostatniego piątku nie miałem żadnych sygnałów od właściciela o jakichkolwiek problemach”. Jako gmina jesteśmy odpowiedzialni za organizację transportu publicznego tylko na terenie gminy, ale wiem jak ważna jest to sprawa dla naszych mieszkańców, dlatego robimy wszystko co możliwe prawnie i finansowo żeby utrzymać połączenia na tej trasie i podobnym standardzie”.
Czy uda się uda się przywrócić komunikację autobusową na linii Kraków – Myślenice? Zapewne jest to jeden z większych problemów, z jakimi zmierzyć się będą musieli, w najbliższym czasie włodarze gminy.
Redakcja: kmy.info
Grafika: Małopolska PKS