środa, 22 styczniaWiadomości, które mają znaczenie
Shadow

Pomagać i wpłacać na WOŚP, a może wesprzeć lokalne inicjatywy?

Krótko – to indywidualna decyzja każdego z nas. Oczywiście w interesie fundacji Owsiaka jest przekonywanie nas, że tak. Podobnie jak w interesie Fundacji Polsat, czy CARITAS jest to, aby środki przekierować na ich zbiórki. Istotnym jest, co dalej dzieje się z tą pomocą. Nie można zatem pominąć faktu, że WOŚP już od kilku lat jest zaangażowana w politykę i czy się lubi Owsiaka, czy nie, tak właśnie jest. Pamiętamy przecież, że szef WOŚP, Jerzy Owsiak, niespodziewanie pojawił się 1 października na Marszu Miliona Serc w otoczeniu polityków Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.

To z pieniędzy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy była sfinansowana znana akcja billboardowa: „Polacy! Pokonajmy to zło! WYGRAMY”, z literami „MY” w biało-czerwonych barwach. Obok jest serduszko WOŚP, a poniżej, dużo mniejszą czcionką i w kolorze mniej odróżniającym się od tła, dodano: „z sepsą. Ogólnopolski program walki z sepsą”. Takie reklamy pojawiły się na różnego typu nośnikach outdoorowych w całym kraju.

„Pieniądze zebrane na walkę z sepsą są wykorzystywane do kampanii wyborczej. Przekroczenie wszelkich granic przyzwoitości” – komentowali nie tylko politycy. Na fanpage’u facebookowym Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaznaczono, że nową akcję sfinansowano z pieniędzy zbiórkowych, co jest zgodne z przepisami ustawy o zbiórkach publicznych i dotyczyło walki z tą chorobą. Billboardy, które pojawiły się w całym kraju, kosztują w granicach kilku tysięcy złotych, więc cała akcja mogła kosztować miliony. Oficjalnie WOŚP poinformował, że kosztowały nieco ponad 1 procent zebranych pieniędzy.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już od kilku lat nie jest więc projektem wyłącznie społecznym, bez względu na to, co mówią zagorzali zwolennicy Jurka Owsiaka. Warto się też zastanowić, jak funkcjonuje państwo i służba zdrowia, jeżeli musi opierać się na urządzeniach kupowanych przez fundację WOŚP. Chyba coś tutaj nie działa i ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobić. Kto? No właśnie, politycy, których po to wybieraliśmy.

Wielu powie: A kto wam broni? Jest wolność, każdy może założyć fundację i organizować zbiórkę. Oczywiście, jednak warto zauważyć, że WOŚP przez wiele lat miała ogromne wsparcie medialne. Takiego wsparcia nie ma większość małych inicjatyw, które również realizują ważne społecznie projekty. Nawet na terenie naszego powiatu są hospicja, schroniska dla zwierząt, fundacje, które zgodnie ze statutem próbują zrobić coś dobrego, jednak nie są wspierane przez największe, notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych, państwowe spółki. Niekiedy borykają się z brakiem finansowania czy wsparcia nawet lokalnej administracji, nie mogąc nawet marzyć o takim zaangażowaniu różnych instytucji, jak przy akcji WOŚP.

Jeżeli ktoś chce wspierać WOŚP, to oczywiście jego indywidualna decyzja. Może jednak warto rozejrzeć się dookoła siebie, czy nie ma gdzieś organizacji czy osoby w potrzebie – być może to tutaj, lokalnie, jest potrzebna nasza pomoc bardziej.

Autor: Krzysztof L.

Napisz do autora w komentarzach

Foto. Internet/Facebook

Dodaj komentarz

Nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka).
Regulamin Serwisu
AKCEPTUJĘ