Kolejny raz widzimy, że starosta Józef Tomal wraz z wicestarostą Rafałem Kudas, przedkładają własny interes polityczny, nad obowiązki wobec mieszkańców powiatu myślenickiego. Zamiast uczestniczyć w zebraniu sołeckim w Bęczarce, pojechali na polityczną hucpę do Warszawy, z… (SIC!) mieszkańcami Wieliczki i Gdowa!? Czy właśnie dlatego nikt z przedstawicieli powiatu, w tym dniu nie reprezentował administracji podczas zebrania? Mieszkańcy, tym faktem są co najmniej zaskoczeni, żeby nie powiedzieć wzburzeni i pytają w komentarzach, poprzez zorganizowany Q&A co na to starosta? Czy problemy mieszkańców naszego powiatu są nieważne? Należy zadać pytanie panom starostom, czy próbują zrzucać odpowiedzialność za sytuację w zarządzanym przez siebie urzędzie, nadzorowanym szpitalu itd., na innych? Wszyscy stoją przed problemem wysokich cen energii, jednak ten problem jest głównie wynikiem wojny w Ukrainie, częściowo polityką UE (handel emisjami CO2). A może po prostu, panowie sobie najzwyczajniej nie radzą, biegają po ulicach Warszawy, aby zrzucić z siebie odpowiedzialność, a to już najwyższy czas, aby złożyli rezygnację?
Foto: Przesłane na adres redakcji.
Tekst: Redakcja KMY.info