
Czy afera KPO, która dziś wstrząsnęła opinią publiczną ma też wątek Myślenicki, a układ myślenicki jest znów przy kasie, tym razem z KPO HoReCa?
Przypomnijmy: chodzi o wielomilionowe wypłaty z Krajowego Planu Odbudowy, finansowane z funduszy unijnych. Środki te trafiały m.in. na zakup około 20 jachtów, solariów, mobilnych ekspresów do kawy, finansowanie pożyczek chwilówek i wielu innych, często abstrakcyjnych projektów. Jak ujawniają z różne ogólnokrajowe media, beneficjentami są właściciele firm powiązani z obecną władzą. Z każdą chwilą pojawia się coraz więcej informacji o dotacjach, dla firm zarejestrowanych na kolegów polityków, firmy ich żon oraz osób wpłacających na ich kampanię.
Jak się okazuje, ponad 416 tys. zł publicznych środków z programu KPO HoReCa otrzymała firma należąca do żony byłego prezesa MARG – Daniela Piskorskiego, osoby z bliskiego otoczenia Macieja Ostrowskiego, wieloletniego burmistrza Myślenic i działacza PSL. Przypomnijmy: działalność MARG w czasach tzw. „układu Ostrowskiego” była powodem złożenia przez obecnego burmistrza Miasta i Gminy Myślenice, Jarosława Szlachetkę zawiadomienia do prokuratury tuż po objęciu urzędu. Śledztwo wówczas potwierdziło nieprawidłowości, a były prezes został dwukrotnie skazany.
Dziś historia zatacza koło – te same nazwiska i powiązania znów pojawiają się przy dużych dotacjach. Przypadek? A może kolejny dowód na to, że w Myślenicach od lat działa sieć interesów, w której decydują znajomości, a nie równe szanse? Czy afera z dotacjami z Krajowego Planu Odbudowy dotarła również do Myślenic?
Tekst: Redakcja
Grafika/Redakcja/Facebook


